Wraz z rozpoczęciem roku szkolnego wielu rodziców wracało do mnie z informacjami, że pierwsze tygodnie są prawdziwym wyzwaniem dla ich sportowców. Obowiązki szkolne i treningi wypełniają im czas od świtu do nocy. Wdarł się chaos, przemęczenie, stres oraz niewyobrażalny pęd, w którym uczestniczą ich dzieci. Tym artykułem chciałem pokazać, że są sprawdzone sposoby, dzięki którym można znaleźć czas zarówno na szkołę, treningi, a także na chwilę odpoczynku dla siebie. Ale zacznijmy od początku.

szkola vs trening

Piłkarskie historie ze szkołą w tle

Włoski piłkarz Giorgio Chiellini w swojej autobiografii mocno podkreśla, jak ważna jest edukacja: Aby się rozwinąć, musisz otworzyć się na świat. Ten, kto się uczy, ma bardziej otwarty umysł od tych, którzy tego nie robią, a tylko ludzie inteligentni osiągają najwyższe cele. (…) Dziś czempion nie może się nie uczyć. Liczy się przede wszystkim samodoskonalenie [1]. Chiellini jest przykładem piłkarza, który z wyróżnieniem skończył szkołę średnią, a grając zawodowo w piłkę nożną ukończył studia ekonomiczne na Uniwersytecie w Turynie.

Z kolei bramkarz Gigi Buffon, zapytany czego żałuje najbardziej w swoim życiu, odpowiedział: Że nigdy nie zdałem matury. Ale kiedyś ją zdam. Życzę sobie tego, bo gdy będę pomagać swoim dzieciom w odrabianiu lekcji, chcę móc z czystym sumieniem wytłumaczyć im, że nauka jest ważna i że tata wie to bardzo dobrze [2].

Matury nie zdali także Leo Messi oraz Cristiano Ronaldo, dzisiaj jedni z najlepszych piłkarzy na świecie. Piłkarskie historie pokazują, że z jednej strony można pogodzić szkołę z piłką nożną. Z drugiej strony, zostanie wybitnym piłkarzem nie jest zależne od bycia wybitnym uczniem.

Piłka czy szkoła?

Co w takim razie wybrać? Postawić w 100% na sport? Czy próbować połączyć szkołę z treningami? No właśnie. Na pierwsze dwa pytania, odpowiedź zostawię rodzicom i sportowcowi. Natomiast odpowiem na trzecie pytanie i pokażę, jak połączyć edukację z treningami. Pokażę, co zrobić, aby znaleźć czas zarówno na szkołę, jak i sportową pasję. Wskazówki zawarte w tym artykule adresuję w pierwszej kolejności do sportowców. Ale przy każdej technice podpowiadam także rodzicom, jak wdrożyć techniki z ich perspektywy. Jednak zanim przejdziemy do technik, warto pamiętać o jednym.

Odpowiednie nastawienie jest siłą mentalną

Pogodzę szkołę z treningami. Chciałbym, abyście – sportowcu, rodzicu – mieli właśnie takie mentalne nastawienie. Ono jest kluczowe. Ponieważ to właśnie nastawienie wpływać będzie na poziom zaangażowania w obowiązki szkolne oraz sportowe, a tym samym przekładać się będzie na efekty w szkole oraz na boisku. Ważne jest, abyś sportowcu zamiast zastanawiać się, co wybrać: szkołę czy treningi, szukał sposobów, jak pogodzić naukę ze sportem, ponieważ jest to wykonalne. Natomiast jako rodzic, staraj się zrozumieć swoje dziecko, jak ważny jest dla niego sport. Nie wymagaj rezygnacji z treningów na rzecz szkoły. Zmień podejście i razem, ze swoim dzieckiem, szukajcie rozwiązań, aby pogodzić lekcje w szkole z treningami w klubie. Możliwości jest wiele, a 5 najważniejszych przedstawiam poniżej:

  1. Bądź pilnym uczniem – jako sportowiec wykorzystuj maksymalnie czas, który masz do dyspozycji w szkole. Ucz się jak najwięcej w trakcie zajęć, słuchaj, bądź aktywny, rób notatki. Im więcej pracy włożysz w szkole, tym mniej będziesz musiał się uczyć po szkole. Jako rodzic warto uświadamiać swojemu dziecku i pokazywać mu, jak ważne jest bycie pilnym uczniem podczas lekcji. Jak większe zaangażowanie w szkole przełoży się na więcej czasu i większe zaangażowanie na boisku.
  2. Bądź systematyczny – będąc pilnym uczniem, bądź sportowcu także systematyczny. Ważne, abyś nie robił sobie w szkole zaległości. Dużo łatwiej będzie dla Ciebie, dla Twojego mózgu, przyswajać materiał małymi porcjami, niż nauczyć się całej wiedzy w weekend lub podczas jednego wieczoru. Dlatego kolejna wskazówka dla Ciebie, sportowcu – bądź na bieżąco ze szkolnym materiałem. Natomiast, jako rodzic, już od najmłodszych lat, ucz swoje dziecko systematyczności, bycia zdyscyplinowanym. Zacznijcie od małych codziennych czynności, jak na przykład poranne ścielenie łóżka, utrzymywanie porządku w pokoju czy samodzielne pakowanie torby treningowej. Bycie systematycznym w domowych czynnościach, przekładać się będzie na systematyczność w szkole oraz treningach. A bycie zdyscyplinowanym w młodym wieku, zaprocentuje większą samodyscypliną w przyszłości.
  3. Planuj każdy dzień – każdy z nas ma 24 godziny na dobę. Nie możemy zarządzać czasem, nie możemy rozciągnąć doby, ale możemy zrobić na pewno jedno – możemy zarządzać sobą w czasie. Możemy każdy dzień efektywniej wykorzystać. Od czego zacząć? Dzień wcześniej, zanim położysz się spać, weź kartkę papieru, długopis i zaplanuj swój kolejny dzień. W szczególności zapisz:
  • o której wstaniesz;
  • w jakich godzinach masz stałe punkty dnia: szkoła, treningi w klubie, treningi indywidualne. Wypisz wszystko, co już masz zaplanowane i czego nie możesz zmienić;
  • w jakich godzinach masz czas na naukę po szkole;
  • o której pójdziesz spać.

Ważne, aby stworzyć plan dnia na papierze, nie w głowie. Pamiętaj, że nasz mózg jest leniwy i będzie szedł po linii najmniejszego oporu. Jeżeli czegoś nie zapiszesz, to z dużym prawdopodobieństwem zapomnisz i tego nie wykonasz. Natomiast mając plan działania, jak za chwilę zobaczysz, efektywniej będziesz wykorzystywać dzień.

Jako rodzic, warto usiąść ze swoim sportowcem i nauczyć go systematycznego planowania. Warto kupić tablicę, na której rozpiszecie plan tygodnia, w którym uwzględnicie szkołę, treningi, sprawdziany. Plan, który czarno na białym pokaże, jak wygląda dzień sportowca i czy efektywnie – o czym przeczytasz w kolejnym punkcie – go wykorzystuje. Okaże się również, że planując dzień czy cały tydzień sportowiec znajdzie także chwilę wolnego dla siebie. Ponieważ jak doskonale wiesz, każdy z nas potrzebuje czasami odpocząć i się zresetować.

  1. Wykorzystaj wolne przebiegi – sportowcu, mając plan zobaczysz, że w ciągu dnia masz jeszcze „wolne okienka”, które możesz dużo lepiej zagospodarować. Możesz na przykład:
  • wstać 30–60 min wcześniej, aby pouczyć się z rana lub zrobić dodatkowy trening sportowy w domu. W ciągu tygodnia jest to dla Ciebie dodatkowe 3,5–7 godz. więcej, aby rozwinąć się edukacyjnie lub sportowo;
  • wykorzystać lepiej czas na dojazdy do szkoły oraz treningi. Często jest to kolejne 15–30 min dziennie. To 15–30 min, w trakcie których zamiast „siedzieć w smartfonie”, przypomnisz sobie materiał na lekcje, słówka z angielskiego lub poczytasz lekturę;
  • wieczorem natomiast, zamiast grać w gry komputerowe, możesz spędzić ten czas na nauce.

Jeszcze raz zaznaczę, nie jesteśmy w stanie zarządzać czasem, ale możemy dużo lepiej zarządzać sobą w czasie. Możemy stworzyć plan dnia, ustalić priorytety – określić, co jest dla nas ważne – i następnie, każdy dzień, jak najlepiej wykorzystać. Wszystko po to, aby znaleźć czas zarówno na szkołę, jak i na treningi.

  1. Zadbaj o sen – aby kolejnego dnia wstać 30–60 min wcześniej, aby w szkole być w pełni skoncentrowanym i zaangażowanym, aby na treningach dawać z siebie 100%, aby w ciągu dnia mieć energię na pogodzenie szkoły i treningów, bardzo ważne jest zadbanie o sen. Sen, w trakcie którego ciało się regeneruje, a mózg przetwarza, konsoliduje i utrwala informacje. Często zapominamy o śnie, a on jest kluczowy, aby mieć siły mentalne i fizyczne w szkole oraz na boisku. Osiem wskazówek, jak skutecznie zadbać o sen, przedstawiłem we wcześniejszym artykule, który znajdziesz pod linkiem: https://asystent-trenera.pl/czasopismo/dla-rodzica-2/7101-energia-juniorow-1-laduj-baterie-noca

Wspólnie grajcie do jednej bramki

Podsumowując, pamiętaj sportowcu, że jesteś w stanie połączyć szkołę z treningami. Ważne będzie tu Twoje podejście. Liczyć się będzie także Twoje zaangażowanie. Bądź gotów, że nie będzie łatwo. Ale planując każdy dzień, będąc pilnym i systematycznym uczniem w szkole oraz dbając o regenerację w nocy jesteś w stanie znaleźć czas zarówno na swoją piłkarską pasję, jak i edukację.

A Ty, rodzicu, bądź wsparciem dla swojego sportowca. Nie zostawiaj go samego, tylko pomóż mu i pokaż, jak należy działać, aby to wszystko pogodzić. Zwracaj przy tym uwagę, jak zachowuje się Twój sportowiec. Czasami ciężko będzie mu się przyznać, że sobie nie radzi. Dojdzie smutek, zdenerwowanie i zwątpienie, a to przełoży się na wyniki w szkole oraz na boisku. Bądź czujny i obserwuj, a jak tylko zauważysz, że coś się dzieje, to podejmij odpowiednie działania.

Razem jesteście jedną drużyną, gracie do tej samej bramki, więc również razem poradzicie sobie z tą sytuacją. Pamiętajcie, że te etapy są przejściowe, one miną. Początki zawsze są trudne, ale z upływem czasu wdrożone działania, takie jak: planowanie i systematyczność spowodują, że zapanuje porządek oraz większy spokój i tego Wam życzę.

Potrzebujesz więcej praktycznych podpowiedzi?

W tym artykule wymieniłem 5 sprawdzonych sposobów, jak pogodzić szkołę z treningami. Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej na ten temat, to zapraszam Cię do obejrzenia live’a – na ten właśnie temat – na moim fanpage’u: https://www.facebook.com/TrenerMentalnyJuniorow/videos/590560499021456

Bibliografia:

[1] Chiellini G., Crosetti M., Piłkarz, który nie chodzi na skróty. Autobiografia, Wydawnictwo Otwarte, Wydanie I, Kraków 2021

[2] Buffon G., Perrone R., Numer 1, Wydawnictwo SQN, Wydanie II, Kraków 2016

AUTOR:

Karol Ciborowski

Trener Mentalny Juniorów. Prowadzi indywidulane oraz grupowe sesje treningu mentalnego dla młodych sportowców. Od kilku lat wspiera drużyny sportowe w ramach warsztatów Mental Junior Academy. Organizuje również spotkania dla rodziców sportowców, aby pokazać, jak należy ich wspierać i motywować do działania. Na co dzień współpracuje z piłkarzami takich klubów, jak: Legia Warszawa, Polonia Warszawa, Escola Varsovia, Znicz Pruszków, Delta Warszawa, Stal Niewiadów, Widzew Łódź czy Jagiellonia Białystok. Wspiera także mentalnie zawodników Ekstraklasy oraz szkoły Polish Soccer Skills.

Fanpage: https://www.facebook.com/KarolCiborowskiTrenerMentalnyJuniorow/

Strona: www.karolciborowski.pl