{jcomments on}Wiele cennego materiału szkoleniowego mogą dostarczyć duże imprezy sportowe, takie jak np. Mistrzostwa Europy EURO 2008. I choć od tych finałów upłynęło już trochę czasu to zawsze warto podpatrywać najlepszych i korzystać z ich wiedzy i doświadczeń.  Warunkiem jest tutaj poprawne przeprowadzenie analiz. Chodzi o to, by umieć wyjaśnić – ogólnie mówiąc – dlaczego, dzięki czemu wygrywali jedni, a nie drudzy i wskazać, w jaki sposób można wykorzystać doświadczenie najlepszych. Materiał uzyskano od Piotra Wiśnika.

 

Wprowadzenie

 

Zespoły uczestniczące w EURO 2008 grały różnymi odmianami systemu 1-4-4-2, większość w ustawieniu 1-4-5-1. Działania poszczególnych formacji odznaczały się wysoką synchronizacją akcji uczestniczących w nich zawodników. W grze obronnej wyraźnie widać było dążenie do skracania i zawężania pola gry. Liczna grupę stanowili zawodnicy posiadający wszechstronne wyszkolenie, doskonale przygotowani fizycznie, technicznie. Ich gra od strony taktycznej odznaczała się wysoką jakością. O niewielu piłkarzach nie można już mówić, że grają na jednej, określonej pozycji. Nowocześnie wyszkolony piłkarz, w zależności od sytuacji, staje się zawodnikiem ofensywnym lub defensywnym.

 

Na przykładzie drużyny Hiszpanii można było się przekonać, że posiadanie wysokiej klasy piłkarza, rozgrywającego akcje w środku pola, daje zespołowi kolosalne możliwości (a drużyna Hiszpanii posiadała 2 takich zawodników Xaviego i Sennę). Przy okazji Marcos Senna obalił mit, że defensywny pomocnik nie potrzebuje dobrego wyszkolenia technicznego. Wręcz przeciwnie – obecnie piłkarz grający na tej pozycji musi umieć także rozegrać piłkę, a nie tylko odebrać ją, ponieważ często nie jest ściśle kryty.

 

Zmniejszyła się długość dystansu przebieganego w czasie meczu przez zawodnika (w porównaniu do M. E. 2004 i M. Ś. 2006). Zwiększyła się za to liczba i jakość (wyższa prędkość) startów na krótkich odcinkach, co jest konsekwencją gry na coraz mniejszej przestrzeni w bliskim kontakcie z przeciwnikiem (wzrastają wymagania co do przygotowania szybkościowo-siłowego piłkarza). Fundamentem pozostaje jednak przygotowanie wytrzymałościowe, pozwalające na utrzymanie wysokiego tempa gry przez cały mecz, nawet w dogrywce.  

 

Przygotowanie techniczne

 

Podczas EURO 2008 gołym okiem było widać, jak ważne jest wyszkolenie techniczne. Dzięki doskonałemu przygotowaniu technicznemu obrońcy wielu zespołów nie tracili piłki, nawet w przypadku stosowania przez przeciwnika pressingu. Najlepiej radzili sobie Hiszpanie. Utrzymywanie przez zespół piłki przez bardzo długi czas pod presją przeciwnika, wykonanie kilkunastu a nawet ponad 20 podań, często bez przyjmowania piłki, jest dobitnym tego dowodem. Hiszpanom po części dorównywali pod tym względem piłkarze Rosji, Holandii oraz Turcji.  

 

Przygotowanie taktyczne piłkarzy

 

Zasadą w grze czołowych drużyn podczas EURO 2008 było zawężanie i skracanie pola gry w działaniach obronnych, jednak żadna drużyna nie robiła tego lepiej od Hiszpanii. Działające blisko siebie linie obrony i pomocy wzajemnie się uzupełniały, całe drużyny przesuwały się synchronicznie w kierunku bramki przeciwnika bądź własnej. Mistrzowie Europy dążyli zawsze do uzyskania przewagi liczebnej nad przeciwnikiem. Boczni obrońcy, pomocnicy oraz napastnicy czołowych drużyn cały czas byli w ruchu, gdy ich drużyna posiadała piłkę, co sprawiało drużynie broniącej wiele kłopotów.  

 

Hiszpański styl gry

 

Hiszpanie grali bardzo dobrze, indywidualnie i zespołowo. Ponadto grali ofensywnie i zarazem skutecznie w obronie. Byli zdecydowanie najlepszym zespołem turnieju. Równie skutecznie działali wtedy, gdy byli w posiadaniu piłki oraz gry piłkę posiadał przeciwnik i należało podjąć działania w celu jej odzyskania. Co istotne, nie obniżała się jakość gry drużyny, kiedy na boisku pojawiał się zawodnik rezerwowy. Bez wątpienia atutami zespołu byli – Xavier Hernandez oraz David Villa.

 

Hiszpanie od wielu lat odnosili sukcesy w piłce juniorskiej i młodzieżowej, jednak seniorzy, mimo często dobrej gry, sukcesu sportowego w imprezach najwyższej rangi nie zanotowali. Drużyna trenera Aragonesa tym razem odniosła prawdziwie wielki sukces. Hiszpański styl gry wydaje się opierać na założeniu, że należy dążyć do posiadania piłki jak najdłużej poprzez wymianę podań między zawodnikami.

 

Taki styl gry był przez ostatnie lata nazywany „archaicznym”. Futbol, jak się wydawało, szedł w zupełnie innym kierunku – prostoty, szybkiego przechodzenia z obrony do ataku, agresywnej gry w obronie, ścisłej dyscypliny taktycznej. Wykonawcami tych zadań musieli być piłkarze doskonale przygotowani fizycznie do bezpośredniej walki z przeciwnikiem. W grze drużyny hiszpańskiej można było zaobserwować połączenie tych dwóch, wydawałoby się niemożliwych do połączenia, elementów.

 

Która spośród drużyn europejskich mogłaby (gdyby zechciała) „zaadoptować” hiszpański styl gry? Do postawienia takiego pytania obliguje wynik uzyskany w turnieju przez zespół Hiszpanii. Wydaje się, że taką grę najłatwiej mogłyby podjąć: Rosja, Holandia, Francja i Portugalia.

 

Turniejowe wymagania specjalne

 

Przygotowania zawodników i zespołu do turnieju, takiego jak EURO 2008, muszą uwzględniać wymagania gry (wysoka intensywność), rytm spotkań (3 mecze w ciągu tygodnia), warunki klimatyczne (temperatura powietrza, wilgotność). Mecze ligowe, zgrupowania treningowe oraz gry kontrolne kadry powinny w jak najwyższym stopniu kształtować te dyspozycje piłkarza – fizyczne, techniczno-taktyczne, dzięki którym będzie on w stanie sprostać przewidywanym wymaganiom i warunkom.

 

Proces treningowy – przygotowawczy powinien, rzecz jasna, podlegać monitoringowi. Analiza danych pochodzących z monitoringu ma służyć indywidualizacji procesu rozwoju, podnoszeniu jakości i skuteczności gry zawodnika i całego zespołu. Z dostępnych nam źródeł wiemy, że tak właśnie postępowało wiele zespołów.

 

Kiedy w ciągu 8 dni drużyna musi rozegrać 3 mecze w grupie, jednym z ważniejszych problemów, oprócz opracowania wariantów skutecznej taktyki gry z konkretnym przeciwnikiem, staje się dla trenera – odnowa sił psychofizycznych  piłkarzy. Jak postępować, aby w następnym meczu, po krótkiej 2-dniowej przerwie, zawodnicy byli zregenerowani i w pełni gotowi do kolejnej walki. Jeśli pełny monitoring, dotyczący każdego zawodnika, jest prowadzony systematycznie, zadanie to jest łatwiejsze do wykonania.

 

Na przebieg restytucji pomeczowej organizmu piłkarza mają wpływ nie tylko obciążenia psychiczne, ale także psychiczne. Odbudowa sprawności psychicznej jest często trudniejsza od fizjologiczno-czynnościowej. Wiadomo, że przyczyną zmęczenia i niezdolności do kontynuowania wysiłku jest wyczerpanie zdolności do pokrywania bieżącego zapotrzebowania na energię, niezbędna do skurczu mięśni. Nowe badania naukowe wskazują na towarzyszące temu zjawisku zmęczenie ośrodkowe, mózgu i rdzenia kręgowego. W tym stanie dochodzi do obniżenia motywacji i zaburzeń w przekazywaniu impulsów nerwowych. Do rozwiązania tych problemów szkoleniowych trenerowi potrzeba odpowiedniej wiedzy, albo współpracy ze specjalistami (najlepiej, gdy zapewnione jest i jedno i drugie). Podczas turnieju EURO 2008 można było dostrzec, że jedne drużyny mają z tym większe, a inne mniejsze trudności.

 

Piłka europejska a reprezentacja Polski

 

Punktem odniesienia dla oceny gry reprezentacji Polski nie mogą być ani mecze ćwierćfinałowe, półfinałowe, ani tym bardziej finał, gdyż zakończyliśmy swój występ na rozgrywkach grupowych. Czy w tej sytuacji można czynić jakiekolwiek porównania? Finaliści EURO 2008 to kraje o bogatych tradycjach piłkarskich, szczególnie Hiszpania, gdzie szkoli się kolejne pokolenia świetnych zawodników. Pora uświadomić sobie, że minęły czasy, kiedy nasza reprezentacja odprawiała z kwitkiem Turków. Zmiany w futbolowej geografii są bardzo szybkie i poważne. W regionach jeszcze niedawno zacofanych pojawił się pieniądz i to w ilościach niedostępnych dla średnio zamożnych klubów ligowych w Niemczech czy Włoszech. To czynność o zasadniczym znaczeniu, podniosła się jakość piłkarzy klubowych, wzrosła konkurencja wewnątrz- i międzyklubowa, pojawiły się sukcesy międzynarodowe. Zenit St. Petersburg zdobył Puchar UEFA, natomiast Fenerbahce Stambuł wygrał w Lidze Mistrzów z Interem Mediolan, PSV Eindhoven, Sewillą i Chelsea (odpadł dopiero w ćwierćfinale).

 

Wschód Europy ucieka polskiemu futbolowi tak szybko, jak kiedyś uciekał Zachód. W ostatnich latach żaden polski klub nie dorobił się centrum treningowego na przyzwoitym europejskim poziomie. Czy w tej sytuacji dyskusja na temat tego, czy reprezentacja Polski była dobrze, czy źle przygotowana do EURO 2008 nie jest bezprzedmiotowa? Czy nie stanowi, jak mówią politycy, tematu zastępczego. Polski piłkarz przegrywa już na starcie z zawodnikami właściwie wyselekcjonowanymi, wyszkolonymi, spełniającymi wymogi nowoczesnego futbolu. W Polsce brak jakiegokolwiek systemu szkolenia, brak też właściwej selekcji opartej na ocenie predyspozycji piłkarskich. Szkolenie rozpoczynane jest zbyt późno, a jego jakość jest niska, bo zbyt małą wiedzą dysponują nieodpowiednio kształceni trenerzy (zwłaszcza dotyczącą rozwoju osobniczego dzieci i młodzieży, fizjologii wysiłku wieku rozwojowego). Dochodzi do tego brak bazy szkoleniowej, ciągła improwizacja organizacyjna, brak stabilności finansowej klubów i środków państwowych na szkolenie dzieci i młodzieży. Gdy te podstawowe warunki zostaną spełnione, wtedy można będzie przystąpić do normalnej pracy szkoleniowej, a reprezentację piłkarską oceniać i „rozliczać”.